wtorek, 24 czerwca 2014

Moja pierwsza kołderka patchworkowa

Wreszcie uszyłam coś większego niż poduszkę - pierwszą patchworkową kołderkę :)



Do jej uszycia zmotywowały mnie narodziny małego Tymcia, bo to właśnie dla niego ta kołderka jest przeznaczona. Jak widać, dominującym kolorem jest turkus, dodatkowo pojawia się czerwień, biel i granat.  


Kołderka jest wypełniona mięciutkim i lekkim wkładem silikonowym. Elementy patchworkowe obszyłam turkusową ramką, a ponieważ kołderka wydawała mi się za mała, dodałam jeszcze jedną, białą ramkę. 


Całość wykończyłam lamówką, którą zrobiłam samodzielnie. I po raz pierwszy zrobiłam "ostre" rogi. Wyszło całkiem przyzwoicie ;)


Tak wygląda kołderka w całości z przodu.


Od spodu podszyłam ją tkaniną w autka, no bo w końcu jest przeznaczona dla chłopca - męski motyw musi być ;)


Tak kołderka wygląda w całości z drugiej strony - właściwie nie ma prawej i lewej strony - kołderka może być dwustronna.  


A tu jeszcze zbliżenie na pikowanie...



Do uszycia tej kołderki wykorzystałam 20 bloków (4 x 5) wykonanych według poniższego tutorialu. A ponieważ moje paski miały po 4 cm szerokości, więc bloki wyszły mi dużo mniejsze.


Tak się spieszyłam z wysłaniem kołderki, że zapomniałam ją zmierzyć. Ale według moich wyliczeń może mieć około 85 x 100 cm. 


Ponieważ po uszyciu kołderki zostały mi kolorowe kwadraciki, pozszywałam je w szeroki pas, z którego wykroiłam 6 trójkątów. Na każdy naszyłam literkę wyciętą z cienkiego filcu.


Każdy trójkąt podszyłam turkusową tkaniną, wszystkie elementy połączyłam białą lamówką (tym razem prostą - nie ze skosu)...


... i tak powstała girlanda z imieniem, która już wisi z boku łóżeczka Tymcia.



A poniżej prezent gotowy do wysyłki. 


Dziś przesyłka dotarła na miejsce, więc mogę opublikować ten post nie psując niespodzianki. Kołderka się spodobała, co mnie bardzo cieszy :)

16 komentarzy :

  1. Śliczny komplecik :) Kołderka bardzo mi się podoba, jest bardzo wesoła i niezwykle kolorowa... no i to pikowanie na turkusowej ramce Super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna kołderka! Piękne, żywe kolorki, które z pewnością zwrócą uwagę Tymcia:) Pikowanie ekstra, zwłaszcza te pół-słoneczka na turkusowej ramce:) Wspaniała robota!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Chylę czoła przed taką pracą. Piękna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oda:) Niczym już mnie zaskoczysz! Kołderka śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna kołderka, sposób wykonania, jak każdy patchwork, to dla mnie czarna magia, mam tylko wrażenie, że to strasznie pracochłonne:) Tym bardziej podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne kolory - zakochałam się w tym zestawieniu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna kołderka i girlanda. Piękny turkus i super dobrane kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie obie strony są śliczne :) Podziwiam Cię, sama nigdy nie zrobiłam tak dużego patchworkowego projektu :) Super pomysł na girlandę - taki prezent musiał się dobrze przyjąć. PS - znam te bloczki, faktycznie fajne są!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna kołderka! Pytałaś się kiedyś o tkaninę w zielone grochy. To ona jest z Bławatka. Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny zestaw dla małego chłopczyka! Bardzo mi się podoba jak przełamałaś typowo chłopięcą kolorystykę niebieskości - czerwonymi elementami :)
    Super pikowanie i girlanda :):)
    Pozdrawiam
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
  11. Dużo pracy ,ale efekt fantastyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rewelacja, świetna kołderka i girlanda. Podziwiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. wcale się nie dziwię ,że kołderka się spodobała!!!!...a ta girlanda to prawdziwa wisienka na torcie:))i jakie dokładne wykonanie-podziwiam!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale piękna!! I wzór i kolory!! :) Ale ja jeszcze się nie porywam.. ;)

    OdpowiedzUsuń