środa, 15 października 2025

Babushka Scarf z malinowej angory z wzoru od Otulamy

 
 
Zrobiłam sobie na drutach szaliczko-chustkę z wzoru od Otulamy, o wdzięcznej nazwie Babushka Scarf. To mój pierwszy taki minimalistyczny, szybki "udzierg" i myślę, że nie ostatni, bo w zaledwie dwa popołudnia można zrobić sobie fajną i bardzo przydatną jesienią rzecz - szalik, który może służyć jako ciepły otulacz szyi lub w razie potrzeby jako chustka na głowę zamiast znienawidzonej czapki 😉  

 


Szaliczek ma kształt mocno spłaszczonego trójkąta o długiej podstawie, jest robiony ściegiem dżersejowym. Najpierw dodajemy oczka tylko z jednego boku, a po osiągnięciu środka, w taki sam sposób oczka redukujemy. 

Nowością dla mnie w tym wzorze był i-cord, którym wykończone są brzegi chusty, dziergałam go po raz pierwszy i muszę przyznać, że robi on dobrą robotę, bo pięknie wykończa brzegi szaliczka, a przy tym zapobiega ich rolowaniu. 

  

Do zrobienia szaliczka użyłam zalecanej we wzorze włóczki z angory Coeur d'Angora od Fonty w przepięknym kolorze malinowej czerwieni (nr 342), która ma w składzie 80% francuskiej angory króliczej i 20% wełny merino. Dziergając na drutach nr 4, zużyłam dwa motki po 25 gram, został mi dosłownie niecały metr włóczki.

 


Po wypraniu i blokowaniu szaliczka, gdy wyjęłam wszystkie szpilki, mogłam wreszcie podziwiać ten mały dziewiarski klejnocik. Wzór od Joli bardzo Ci polecam, ale jeżeli zdecydujesz się wydziergać ten szaliczek, to tylko z angory od Fonty! Żadna inna włóczka, żaden moher nie da Ci takiego efektu niezwykłej lekkości, puszystości i ciepła 💗 

Szaliczek jest niesamowicie delikatny i milusi, ma cudownie mięciutkie włoski i co ciekawe, podobno w trakcie noszenia stanie się jeszcze bardziej puszysty, bo właśnie tak zachowują się dzianiny z króliczej angory.

 

No to teraz pozostaje mi czekać na chłodniejsze dni, żebym mogła zacząć nosić moją Babushkę 😊  

 

 

 

Pozdrawiam serdecznie

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz