Jakiś czas temu zrobiłam sobie małą chustkę z wzoru Babushka Scarf od Otulamy. Zużyłam na nią dwa motki przepięknej włóczki Coeur d'Angora od Fonty. Byłam przekonana, że będę ją nosić zamiast czapki, luźno zawiązaną pod brodą. Ale z czasem okazało się, że najczęściej wiążę ją na szyi jak szalik, co oznaczałoby, że jednak nadal potrzebuję czapki 😉
W poprzednim poście pokazałam czapeczkę, którą zrobiłam dla siostry z jednego motka tej samej angorki, ale w kolorze szafirowym. Postanowiłam dokupić jeden motek malinowej angory (nr 342) i zrobić też podobną czapeczkę dla siebie. Będę mogła nosić babushkę tak, jak pierwotnie zamierzałam, czyli jako chustkę na głowie, albo jako szalik i do kompletu zakładać czapkę.
Wydziergałam tę czapkę trzymając się ściśle opisu, który zrobiłam do szafirowej czapki dla siostry. Jedyna różnica, to mały "dzyndzołek" na szczycie czapki, który dorobiłam na szydełku z dosłownie ostatnich centymetrów włóczki.
Jeśli chcesz sobie zrobić podobną czapkę, zajrzyj do poprzedniego postu, gdzie zamieściłam bardzo szczegółowy opis jej wykonania.
Pozdrawiam serdecznie






Brak komentarzy :
Prześlij komentarz