Chutney to gęsty, bardzo aromatyczny, często pikantny sos, który wywodzi się z kuchni indyjskiej. Jego bazą mogą być różne owoce i warzywa, najbardziej chyba znany jest chutney z mango. A ja zrobiłam dziś swój pierwszy chutney ze śliwek z dodatkiem cebuli.
Koleżanka poczęstowała mnie niedawno kanapką z zieloną sałatą, pieczonym kurczakiem i "powidłami". To znaczy wydawało mi się, że to powidła, ale w smaku okazało się pysznym, pikantnym śliwkowym sosem, który idealnie komponował się z mięsem. Podobno świetnie smakuje również z serami, szczególnie pleśniowymi.
Też chciałam sobie zrobić taki pyszny sos, więc poprosiłam o przepis. Zrobiłam chutney tylko z połowy proporcji i teraz trochę żałuję, bo wyszło mi go mało, zdecydowanie za mało. Następnym razem podwoję ilość składników, żeby wyszło mi chociaż kilka słoiczków na zimę.
PRZEPIS NA AROMATYCZNY CHUTNEY ZE ŚLIWEK
Składniki:
- 1 kg śliwek (najlepiej węgierek),
- 2 średniej wielkości cebule,
- 4 łyżki octu jabłkowego,
- 2 łyżki octu balsamicznego,
- 1 łyżka miodu,
- 8 suszonych daktyli,
- 1 łyżeczka soli,
- 1 łyżka ziaren kolendry,
- 1 łyżka ziaren gorczycy,
- 1-2 łyżeczki sproszkowanego imbiru (do smaku),
- 1/2 łyżeczki cynamonu.
Wykonanie:
Umyte śliwki wypestkować, pokroić na mniejsze kawałki, włożyć do garnka. Dodać cebulę posiekaną w kostkę, wlać ocet jabłkowy i ocet balsamiczny, podgrzewać na małym gazie aż śliwki zmiękną i puszczą sok. Dodać pokrojone daktyle, miód, przyprawy (kolendrę i gorczycę rozgnieść w moździerzu lub tłuczkiem do mięsa na desce). Całość dusić około 1 godziny często mieszając. Sos powinien ściemnieć i zgęstnieć.
U mnie trwało to prawie 1,5 godziny, bo śliwki, których użyłam były mocno soczyste i dłużej trwało odparowanie soku. Z tego też powodu sosu wyszło mi mniej niż z zalecanych śliwek węgierek.
Gotowy gorący chutney przekładać do wyparzonych słoiczków, zakręcać i pasteryzować 15 minut.
Pozdrawiam serdecznie
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz