To poidło ulepiłam już wczesną wiosną, odciskając w czerwonej glinie jeden z pierwszych liści rabarbaru z ogródka. Oddałam do wypału na biskwit, po czy postawiłam na półce w garażu i ... zapomniałam o nim na długo. Lato praktycznie minęło, a ja dopiero poszkliwiłam poidło i wystawiłam czym prędzej do ogrodu, żeby ptaszki jeszcze z niego skorzystały 😀
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDclVoUO0nEDz0G_1i_APaD2tcMeZt2S7m7ppAN3rSA0Kq0X1n6TcyX_p4N1GOPX5Anca8fbPEPsj34dIfmSOh8XytUfUif7agn_czPG-9P1RGGxIj0ZyYaA6KsXFDmMz7vIFHf2ceebOeY1tbHMTfwL_0UIIrycSwyJVup0muB71hbXo82raXo0nUgQ8/w640-h462/Ceramiczne%20poide%C5%82ko%20dla%20ptak%C3%B3w%20w%20kszta%C5%82cie%20li%C5%9Bcia6.jpg)
Poidło jest spore, po drugim wypale ma wymiary 34 x 28 cm. Jest przy tym dość płytkie, więc ptaszki, nawet te mniejsze, jak kopciuszki, sikorki i mazurki, będą mogły wskakiwać do poidełek i pluskać się do woli.
Do poszkliwienia poidła użyłam resztek niskotemperaturowych szkliw proszkowych w różnych odcieniach zieleni, czarnej angoby i brązowego granulatu.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVFUsX_rFngMNWt5-mzf2hKUDJEcV6ubiB0aIDbXOwiLD7Uh2c3cZvSLe2TJBjzwHEVylbrkK0mnQTYm1VEX6dnYqaRYf_9zG7QAXT8RbaA-bPsgxWfcbNVApXz-aaH5LgRF5SymlgAbaq96T2md9Mt8KuxPmY2jmtXqDsWCw638Om6OAJxj-sC8MuOaw/w640-h480/Ceramiczne%20poide%C5%82ko%20dla%20ptak%C3%B3w%20w%20kszta%C5%82cie%20li%C5%9Bcia4.jpg)
Ptaki powoli oswajają się z nowym poidłem. Wróbli specjalnie nie trzeba zapraszać, a inne ptaszki na razie pojedynczo nieśmiało zaglądają i testują nowy pojnik i basen 😉
Pozdrawiam serdecznie
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz