Te ceramiczne kwiatki ulepiłam prawie rok temu z myślą o tym, że wkleję główki kwiatków na jakiś grubszy drut, to samo zrobię z listkami i będę miała całoroczny bukiecik kwiatów do wazonu. Ostatecznie jednak porzuciłam ten pomysł i kwiatki czekały na nową koncepcję 😉
No i wymyśliłam... poidełka dla owadów. Poidła dla ptaków, które stoją w różnych miejscach w ogrodzie są duże i głębokie. Już nieraz ratowałam pszczoły czy osy, które wpadały do wody próbując się z nich napić.
Teraz owady będą miały aż pięć malutkich poidełek o średnicy około 8 cm z wypukłym środkiem w żółtym - przyciągającym owady - kolorze, na którym będą mogły bezpiecznie usiąść. Będę tylko musiała pamiętać o częstym uzupełnianiu wody, bo z takich malutkich miseczek w upalne dni będzie szybko parowała.
Listki wetknęłam na powlekany drut, a kwiatki wkleiłam na patyki. Drucik ledwo utrzymywał ciężkie ceramiczne listki, więc dla wzmocnienia łodygę kwiatka i liścia owinęłam razem taśmą izolacyjną.
Poidełka wetknęłam do gazonów ustawionych wzdłuż tarasu. Mam nadzieję, że owady szybko je znajdą i chętnie, a przede wszystkim bezpiecznie będą z nich korzystały 😊
Dookoła mają sporo kwitnących i miododajnych roślin, niedługo też zakwitną świeżo posadzone w gazonach rośliny skalne i małe byliny, więc pszczółki powinny być zadowolone 💛
Pozdrawiam serdecznie
Piękne i pomysłowe poidełka dla owadów :)
OdpowiedzUsuńNiestety te maluszki wymagają ciągłego napełniania, ale czego się nie robi dla pożytecznych owadów 😊 W pobliżu mam lawendę i liatrę kłosową, więc oprócz pszczółek, w pobliżu kręcą się motyle. Na ceramicznym kwiatku usiadł mi nawet paź królowej, ale nie udało mi się zrobić mu zdjęcia bo szybko odleciał. Podziwiałam Twoje zdjęcie pazia na lawendzie, bo to bardzo płochliwe motyle i trudno je sfotografować.
Usuń