piątek, 25 lipca 2025

Ażurowa szydełkowa bluzeczka na lato

To moja pierwsza bluzeczka zrobiona szydełkiem 💓 Z czteronitkowej, nieskręconej (co było dużym utrudnieniem) bawełnianej włóczki powstała rzecz, którą będę naprawdę nosić z przyjemnością. Jest ażurowa - ale nie za bardzo, lekko dopasowana, o długości idealnie pasującej do długich, zamaszystych spódnic, które uwielbiam nosić latem.



Bluzeczkę robiłam bez konkretnego wzoru, metodą prób i błędów (czyt. szydełkowania, prucia i ponownego dziergania aż do uzyskania zadowalającego efektu).  Wymyśliłam sobie prościutki, powtarzalny dwurzędowy wzorek - w pierwszym rzędzie same słupki, w drugim rzędzie co drugi słupek zastąpiłam oczkiem łańcuszka. Przy dodawaniu oczek musiałam tylko uważać, żeby ażurowe "okienka" robić dokładnie jedno nad drugim.


Korzystając z doświadczeń związanych z robieniem raglanowych swetrów na drutach, tę bluzeczkę zrobiłam podobie - od góry w okrążeniach, dodając w każdym okrążeniu słupki na linii raglanu. Po uzyskaniu odpowiedniej szerokości, przerabiałam na okrągło korpus bluzeczki. Dół wykończyłam rzędem półsłupków z pikotkami. Podobnie wykończyłam dekolt i rękawki, do których najpierw dorobiłam jeszcze po 4 rzędy wzoru.


Po praniu i blokowaniu  ażurek w bluzeczce stał się bardziej widoczny, słupki ładnie się wyrównały, mam wrażenie, że bluzeczka odrobinę wyciągnęła się po długości. A może to tylko kwestia uformowania po praniu?



W każdym razie pierwsze szydełkowe doświadczenia w dzierganiu ubrań za mną. Z chęcią zrobiłabym sobie jeszcze jakąś bluzeczkę, tym bardziej, że włóczki zostało mi jeszcze sporo. Muszę poszukać jakiegoś fajnego szydełkowego wzoru, ale takiego, żebym w tej swojej białej bluzeczce nie wyglądała jak w serwetce albo firance 😉 
 
 

Pozdrawiam serdecznie

 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz