czwartek, 6 stycznia 2022

My Very First Sweater od Konturka

Zrobiłam sobie kolejny sweterek, tym razem zdecydowałam się na wzór My Very First Sweater od Ali Szyntor (Konturek). Powiem Wam, że tak doskonale opracowanego wzoru jeszcze nie widziałam 😍

Ala prowadzi za rękę osobę dziergającą przez cały proces powstawania swetra - od pierwszego do ostatniego oczka. W każdym momencie dziergania wiesz dokładnie, w którym miejscu swetra jesteś. Ten wzór (o objętości aż 40 stron) to nie tylko sam opis, ale duże czytelne zdjęcia i linki do filmików na youtube, które pozwalają zrozumieć trudniejsze elementy wzoru. To również dwa warianty karczka (z rzędami skróconymi i bez), wiele porad i podpowiedzi.

Wzór Ali jest rozpisany na włóczkę Drops Cotton Merino, ja jednak postanowiłam zrobić swój sweter z włóczki, którą miałam w domu. Już jakiś czas temu zawzięłam się, że zanim kupię kolejną włóczkę, wyrobię stare zapasy. Nie wiem, jak długo wytrzymam w tym postanowieniu, ale próbuję 😁

Nie miałam włóczki odpowiedniej grubości, więc zdecydowałam się zrobić sweter z dwóch nitek - Drops Flora nr 01 w kolorze ecru i Drops Kid-Silk nr 20 - jasny beż. Do takiego połączenia włóczek zainspirował mnie wpis na stronie Dropsa - garnstudio.com.


Wyszedł fajny beżowy melanż z bardzo delikatnym włoskiem. Sweter jest bardzo milutki w dotyku, gładki, taki jakby trochę śliski - czyli mimo niewielkiego udziału procentowego jedwabiu w połączonych włóczkach, jest on wyczuwalny 😊


Zdecydowałam się na wariant z modelowanym dekoltem, z wykorzystaniem rzędów skróconych. Coś mi tam nie za bardzo poszło, powstały dziurki, których nie powinno być i robienie rzędów skróconych zaczęłam dopiero po przerobieniu dwóch rzędów oczkami prawymi (w sumie nie wiem dlaczego?). Ale ogólne wrażenie nie jest złe, więc udaję, że tak ma być i noszę sweterek bez kompleksów.

Wiem, gdzie zrobiłam błędy i w następnym swetrze już ich nie powtórzę. Bo mam pewność, że zrobię według tego wzoru co najmniej jeszcze jeden sweter .  




A na zdjęciu poniżej pokazałam jak wygląda sweter na lewej stronie. Jestem z siebie dumna, bo sweterek nie ma ani jednego supełka. Wszystkie nitki łączyłam w trakcie robótki przewlekając przy pomocy grubej igły początkowy odcinek nowego motka w końcowy odcinek starego motka. Nie ma wtedy supełka, takie łączenie włóczek jest bardzo estetyczne i praktycznie niewidoczne. Właściwe mogłabym nosić sweter lewą stroną na wierzchu, taki jest ładny 😊


To był piąty sweter, który zrobiłam w 2021 roku. Ponieważ skończyłam go przed samym Sylwestrem i potrzebowałam jeszcze trochę czasu, żeby go zblokować i sfotografować, pokazuję go więc już w nowym roku.


A na koniec jeszcze informacja o włóczkach z których zrobiłam My Very First Sweater, na wypadek, gdybym chciała raz jeszcze połączyć tego rodzaju włóczki 😀

 

 

Pozdrawiam serdecznie

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz