Z resztek dżinsu, które zostały mi po uszyciu torby z flamingami uszyłam do kompletu kilka przydatnych drobiazgów.
Okładka na notes - między dwie warstwy bawełny ma wszytą mięciutką flanelę, która dodaje jej (to znaczy okładce) objętości. Ponieważ wiedziałam już, komu podaruję torbę, postanowiłam okładkę spersonalizować wyszywając imię 👩.
Dżinsu wystarczyło jeszcze na dwie niewielkie kosmetyczki, z których jedna może być wykorzystana jako piórnik, bo pomieści długopisy. Do drugiej można włożyć drobne przedmioty lub potraktować jako portmonetkę na drobniaki.
A tak wygląda cały komplet, który niedługo powędruje do swojej nowej właścicielki - Pauliny 😀
Pozdrawiam serdecznie
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVANaN2UmdxMDafU9oOQrMg53cgz4Ug9aY6mBGAUpRCoT3abQR91ANHXsgu4znV1Z5u5dHfqV1b4MRP_h-An1IqJ4RP66RiZJQcpxQYtfgIKcRQ8KJ-_7N9cMWw7xFkvXf_fCf5pWxoOM/s0/sygnaturka1.png)
Przepiękny zestaw:)
OdpowiedzUsuń