środa, 3 lutego 2021

Czapka i szalik - zimowy komplet z wełny

Bardzo nie lubię nakryć głowy - czapek, chustek, opasek. Ponieważ w ostatnich latach zimy bywały dość łagodne, udawało mi się je przetrwać bez czapki, sporadycznie ratowałam się kapturem. 

W tym roku temperatura gwałtownie spadła do -10 stopni, do tego spadł śnieg i stwierdziłam, że dłużej już nie mogę chodzić jak nastolatka z gołą głową. 

Z zachomikowanych zapasów włóczek wyciągnęłam kilka motków różowej wełny. Niestety już bez etykiet producenta, ale wiem, że to wełna, bo chciałam ją kiedyś ufarbować i zdążyłam ją nawet przewinąć w długie pasma. Ale ostatecznie tego nie zrobiłam i włóczka powędrowała do mojej przydasiowej szafy. Tak więc z powrotem zwinęłam włóczkę w kłębki, zważyłam i okazało się, że mam jej 300g - w sam raz na czapkę i szalik.

Czapkę zrobiłam szydełkiem, korzystałam z bardzo czytelnego tutorialu na youtube od Craft & Crochet. Spodobało mi się, że czapkę zaczyna się robić od ściągacza, którego długość dopasowuje się do obwodu głowy. Następnie szydełkuje się w górę na żądaną wysokość i dopiero w kilku ostatnich okrążeniach gubi się oczka formując półokrągłe zakończenie czapki. 

Okazało się, że szydełkowa czapka jest bardzo "włóczkożerna", zużyłam na nią 120g włóczki, dlatego szalik postanowiłam zrobić na drutach luźniejszym splotem.


Do zrobienia szalika wykorzystałam wzór na druty - "kłosy zboża", Lousy Apostolopoulou na youtube w bardzo przejrzysty i przystępny sposób uczy tego ściegu. Polecam Wam zresztą bardzo jej cały kanał, na którym znajdziecie mnóstwo filmików pokazujących różne ściegi na drutach.

 

Szalik wykończyłam frędzelkami zrobionymi szydełkiem, na końcach każdego z nich zrobiłam pęczek wyglądający jak mała kuleczka. Gotowy szalik waży 175g, wykorzystałam więc całą włóczkę.

Komplet jest mięciutki i miły w dotyku, wełna nie gryzie. A najważniejsze, że jest bardzo ciepły i dobrze chroni przed mrozem.

  

 Pozdrawiam serdecznie

2 komentarze :

  1. Bardzo ładny komplecik i do twarzy Ci w nim .Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim kolorze nie zginiesz :) No i zarządzanie zasobami w duchu zero waste

    OdpowiedzUsuń