![]() 
Ostatnio
 dużo czasu spędzam na Pinterest. Za dużo! Jest to tak wciągające 
zajęcie, że człowiek traci poczucie czasu... Mam już prawie 50 tablic i 
około 8 tysięcy pinów. I ciągle dodaję nowe. Ale tłumaczę się sama przed
 sobą, że wszystko to, co mnie interesuje mam w jednym miejscu, 
poukładane, posegregowane - tylko korzystać :) 
Przeglądam więc czasem ten mój Pinterest w
 poszukiwaniu inspiracji. Tym razem szukałam pomysłu na jakieś poidełko 
dla ptaszków. No i znalazłam :) Betonowe liście - bajecznie proste do 
wykonania i bardzo efektowne. 
Potrzebny był piasek, cement budowlany, duży żywy liść i dodatkowo gruba folia i wiaderko. 
Wystarczyło
 rozłożyć folię, usypać na niej niewielką górkę z piasku (im wyższa 
górka, tym głębsze będzie poidełko). Na piasku ułożyć liść spodnią, 
unerwioną częścią do góry. Rozrobić w wiaderku beton - czyli cement 
zmieszać z piaskiem i wodą. Ja dałam mniej więcej cztery części piasku 
na jedną część cementu i dodałam tyle wody, żeby beton miał dość gęstą 
konsystencję. 
Po
 około 5 minutach mieszania masę betonową rozłożyłam na liściu, starając
 się nie wychodzić poza jego kontur. Właśnie dlatego beton musi być 
gęsty, żeby nie spływał z liścia. 
![]() 
No i teraz pozostało czekanie - beton 
powinien wysychać powoli, nie należy przyspieszać tego procesu kładąc 
poidełko w słonecznym miejscu.  
  
Gdy stwardnieje można podnieść poidełko
 z piasku i delikatnie, kawałek po kawałku zdjąć liść. Warto to zrobić 
póki liść jest elastyczny, bo jak całkiem wyschnie to będzie się 
kruszył. Wtedy można sobie pomóc opalarką.  
  
Po
 oczyszczeniu poidełka warto je jeszcze odłożyć do całkowitego 
wyschnięcia (na około tydzień), a potem pomalować środkiem gruntującym 
czyli tzw. folią w płynie, która zabezpieczy poidełka przed 
przeciekaniem. 
![]() 
W sumie zrobiłam cztery poidełka. Dwa 
zostawiłam surowe a dwa pomalowałam farbami akrylowymi na zielono i 
zabezpieczyłam lakierem.  
![]() 
Użyłam
 resztki jakiegoś lakieru do kamienia i kostki brukowej, mam nadzieję że
 ta powłoka będzie się trzymała i nie złuszczy się w trakcie 
użytkowania. Zobaczymy... 
  
Jak tak sobie patrzę teraz na te poidełka, to chyba bardziej podobają mi się takie surowe, naturalne. A Wam? 
Pozdrawiam serdecznie ![]()  | 
czwartek, 18 czerwca 2015
Poidełka dla ptaków w kształcie liścia
Subskrybuj:
Komentarze do posta
                                      (
                                      Atom
                                      )
                                    








O wow, wygląda to rewelacyjnie! W ogóle masz cudny banerek :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu :)
UsuńCudne te poidełka, też je zapisałam w swoich pinterestowych zasobach, ale chyba nie zrobię - u mnie byłby to karmnik dla kotów - tabuny dzikusów łażą po moim ogrodzie i ostatnio jeden zapolował przy podiełku prowizorycznym ustawionym na trawniku - zostało tylko piórka posprzątac:(
OdpowiedzUsuńA jaką folię Pani uzywa. Mam poidelko z piaskowca, które kompletnie nie sprawdza się bo woda z niego przecieka. Jaki preparat nie zaszkodzi zwierzętom.
OdpowiedzUsuńDo zabezpieczenia tych poidełek użyłam preparatu Atlas Uni Grunt, nazywanego folią w płynie. Malowałam 3 razy, bo beton mocno wchłaniał ten preparat. Po dokładnym wysuszeniu umyłam poidło z resztek niewchłoniętego preparatu, dwa razy napełniałam poidło i po kilku godzinach wylewałam wodę i w sumie to wystarczyło. Nie zauważyłam, żeby ptaszkom zaszkodziło, korzystały przez 4 lata. Kolejne poidła zrobiłam inaczej, bo do płynnej masy betonowej dodałam szkło wodne, które uszczelniło beton. Więcej tu: http://www.montowniaody.pl/2019/06/jak-zrobic-betonowe-poideko-dla-ptakow.html
UsuńWszystkie cudne.
OdpowiedzUsuń