sobota, 6 sierpnia 2022

Woreczki na suszoną lawendę

 

Lawenda w moim ogródku, pomimo panującej suszy, obrodziła w tym roku równie obficie jak w poprzednich latach. Po raz pierwszy w tym roku zrobiłam duży dekoracyjny wianek, na który zużyłam lawendę aż z trzech krzaczków. 

Powstało też całkiem sporo pachnących fusetek. No i oczywiście woreczki na suszoną lawendę, które szyję co roku i zawsze mam ich za mało 😊

 


 

Lawendę po ścięciu wiążę w zgrabne pęczki i suszę je powieszone na sznurku w garażu. Kwiatki w zacienionym miejscu powoli wysychają, zachowując swój niesamowity aromat. Potem wystarczy je otrzeć w rękach do szczelnego pojemnika i są gotowe do napełniania woreczków 💜

 

Do uszycia woreczków przygotowałam kwadraty o boku 18cm z różnych tkanin bawełnianych w odcieniach fioletu. Złożyłam na pół i zaprasowałam. Wcześniej przygotowałam sobie naprasowanki z motywem lawendy na kawałkach białego płótna. Jak zrobić takie naprasowanki z dowolnym wzorem pisałam (o ranyyyy, już 9 lat temu) w poście o t-shircie z transferem

Naszyłam motywy lawendowe, linię szycia maskując bawełnianą koronką i taśmą zygzakową.



Podwinęłam górny brzeg, zszyłam i uprasowałam woreczki. Teraz pozostało mi już tylko napełnić je suszonymi kwiatkami lawendy i zawiązać atłasową tasiemką.




Przygotowałam zestawy prezentowe dla najbliższych. Do pudełka z okienkiem zapakowałam woreczki z lawendą, fusetki i mydełka lawendowe. Mydełka niestety ze sklepu, może jeszcze kiedyś odważę się zrobić mydło samodzielnie? Takie zestawy są bardzo fajnym, niezobowiązującym prezentem i zawsze spotykają się miłym odbiorem 😊



A co jeszcze można zrobić z lawendy z ogródka? Kliknij w zdjęcie poniżej aby przejść do posta z pomysłami i moimi realizacjami, który stale aktualizuję 💜💜💜

 

 


Pozdrawiam serdecznie

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz