Dla pieska mojego syna zrobiłam matę węchową. Taka mata to idealna zabawka dla każdego psa. W miękkich frędzlach ukrywa się przysmaki, a pies szukając smakołyków ćwiczy węch i naturalny instynkt poszukiwania pożywienia. Podobno 15 minut pracy z matą daje psu satysfakcję porównywalną z godzinnym spacerem. Oczywiście mata nie zastąpi wyjścia na dwór, ale może być bardzo bardzo pomocna, kiedy pies zostaje w domu sam.
Matę węchową zrobiłam na bazie gumowej wycieraczki. Wybrałam taką z dużymi dziurami. Wycieraczka miała wymiary 60 x 40cm, obcięłam 1/3 i matę zrobiłam na bazie kwadratu 40 x 40cm.
Do wykonania maty zużyłam prawie 2 metry bieżące cieńszego polaru, który pocięłam na paski i zawiązałam pasek po pasku w otworach wycieraczki. Żeby mata spełniła swoje zadanie i ukryła smakołyki, paski polaru muszą być zawiązane dość gęsto.
Jak widać piesek jest zainteresowany matą, mam nadzieję że korzystając z niej będzie miał podobnie wielką frajdę, jak ze spacerów po parku :)
Pozdrawiam serdecznie
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz