niedziela, 9 lutego 2014

Monotematycznie - nadal szyję kosmetyczki...

Jakoś tak ostatnio dobrze mi się szyje małe formy. Powstała więc kolejna kosmetyczka, tym razem patchworkowa.



Tę kosmetyczkę uszyłam z zapasu kwadracików, który pozostał mi po szyciu SAL-owej ptasiej poduchy.

Wystarczyło ich też na okładkę na zeszyt - nagrodę dla komentatorki setnego postu i to pewnie jeszcze nie koniec :)

Poducha i okładka uszyte wcześniej



Kwadraciki mają po zszyciu na gotowo wymiar ok. 3cm.



Uszyłam też kosmetyczkę w wiosennych kolorkach, a do kompletu etui na chusteczki higieniczne. Nie ma co się rozpisywać, wszystko widać ;)






A przede mną szycie trochę bardziej skomplikowane niż kosmetyczki ;))) Po dłuższej przerwie mam zamiar wreszcie uszyć jakiś ciuch dla siebie. Biorę udział w lutowym Sew Along zorganizowanym przez grupę facebookową Szczecin Szyje. Tym razem będziemy szyć koszule. Męskie, damskie, z kołnierzykiem lub bez, rozpinane lub nie - każda uczestniczka wybiera model, który jej odpowiada. 

Ja wybrałam klasyczną bluzkę koszulową model 5446 ze strony http://leko-mail.ru



Pozdrawiam serdecznie

3 komentarze :

  1. To ja, komentatorka setnego posta:) Znów jestem zachwycona i z pewnością sama niedługo zacznę gromadzić zapas kwadracików na podobne dzieła:) Póki co gromadzę tkaniny i resztki na kwadraciki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Patchworkowa kosmetyczka - pomysł mi przypadł do gustu, bo nawet ostatnio zastanawiam się nad taką... i wyszła Ci fantastycznie kolorowa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny ten patchwork :) Trzymam kciuki za koszulę, dla mnie to czarna magia :)

    OdpowiedzUsuń