piątek, 28 grudnia 2012

Święta, święta i po świętach :)

Przed samymi świętami zmobilizowałam się i zrobiłam jeszcze kilka karczochowych bombek, o takich :)
 
 
 

Jak co roku upiekłam pierniki, a właściwie ciasta piernikowe przekładane domowymi powidłami śliwkowymi (to te z polewą jak pajęczyna), no i oczywiście strucle makowe w ilości 12 sztuk :)


Obiecałam pokazać, jak będą wyglądały polukrowane drobne pierniczki, które upiekłam wcześniej. Na zdjęciu jest tylko niewielka ilość z całości, żeby było lepiej widać :)

  
Choinka po sam sufit to już tradycja, tym razem z ledowymi światełkami, które w ciemnościach świecą dużo jaśniej niż tradycyjne żaróweczki.


A na stół przygotowałam winietki z imionami, ozdobione mikołajowymi zawieszkami. Każdy mógł zabrać sobie mikołaja do domu i powiesić na swojej choince.




Pozdrawiam serdecznie
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzyrzxZAgd2CWjN8SSJvPO9C0BEgS5COCXdurCs67xMUivhCkgohm8LXaofF-aBJHqJJOVNjbKihs9H675fPbKAs5XmTFidTkoIbViUAGSX67YKkwsslRtRdcB0yX39uvJcCgy0xDhIsE/s1600/sygnaturka1.png

1 komentarz :

  1. Święta, święta i... po świętach ;)
    Oda! Ty już wiesz jak bardzo się cieszę, że znowu pokazujesz co robisz :)
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń