Resztę gliny, która pozostała mi po zrobieniu talerza w technice nerikomi i niewielkiej pasiastej miski, delikatnie zagniotłam, rozwałkowałam i okazało się, że powstał fajny, marmurkowy wzorek. Z płata gliny wycięłam kwadratowy talerz i został jeszcze nieforemny kawałek, z którego udało mi się wyciąć trójkątny talerzyk.
Talerz kwadratowy ma bok równy 21cm, a trójkątny 19cm. Do wykończenia użyłam transparentnego szkliwa matowego, żeby zachować surową fakturę gliny.
Bardzo ciekawe jest, jak zmienia się kolor gliny w procesie powstawania talerza. Na pierwszym zdjęciu uformowany, jeszcze mokry talerz jest w odcieniach szarości. Po pierwszym wypale na biskwit stał się rudy. Dopiero po drugim wypale ze szkliwem, jasna glina stała się jeszcze jaśniejsza, a ciemna zyskała głęboki czekoladowy kolor.
Pozdrawiam serdecznie
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibY976fifBxPVXOEhC_f9QCdjWym9eCWEY9nZfhYoxSQxG_ZrrOxULthYWtk6H6n1yCKA91l8b-ZENuQA_un2B0HwjnQO_OnKVOZfO6GSikyAzlxrSMBoZqkms19uQ_HB_C0CNwgXot9NND4lWV0rtE-tIULx56ggD-DgcfFcoSlpt1AnA5mhwPf3t/s1600/Sygnaturka.png)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz