wtorek, 13 września 2022

Papryka marynowana na zimę

Bardzo lubię paprykę w occie, szczególnie w okresie zimowym, kiedy tak brakuje kolorów, kanapki z dodatkiem czerwonego akcentu smakują jakoś lepiej 😀 

Zazwyczaj kupuję paprykę marynowaną w sklepie, w tym roku po raz pierwszy postanowiłam zrobić sobie jej zapas na zimę samodzielnie.



Sprawdzony przepis na paprykę marynowaną dostałam od swojej siostry. Okazało się, że wcale nie jest jakoś skomplikowany, najważniejsze jest przygotowanie zalewy octowej, która decyduje o ostatecznym smaku papryki.

 

Przepis na paprykę marynowaną


Składniki:

  • 2 kg świeżej papryki - może być kolorowa, ale ja użyłam tylko czerwonej 
  • liście laurowe
  • ziarna ziela angielskiego
  • ziarna pieprzu czarnego
  • ziarna gorczycy
  • olej 

 

Na zalewę:

  • 4 szklanki wody
  • 1 szklanka octu spirytusowego
  • 1 szklanka cukru
  • 1 płaska łyżka soli
  • 1 mała cebula pokrojona w piórka

 



Wykonanie:

  • Paprykę umyć, przekroić na pół. usunąć ogonek, gniazda nasienne i wszystkie białe części. Każdą połówkę przekroić wzdłuż  na 3 części. 
  • Sparzyć na sitku wrzątkiem i od razu przelać zimna wodą, odsączyć. Ten zabieg pozwoli delikatnie zmiękczyć paprykę, tak żeby można było zmieścić jej więcej w słoiku. 
  • Kawałki papryki układać dość ciasno w wyprażonych słoikach, najlepiej o pojemności 500ml. Do każdego słoika włożyć liść laurowy, 2 ziarna ziela angielskiego, 5 ziaren pieprzu i pół łyżeczki gorczycy.
  • Z podanych składników ugotować zalewę, gotować 5 minut od zawrzenia, odstawić.
  • Jeszcze gorącą (ale nie wrzącą) zalewą zalać paprykę w słoikach, na wierzch zalewy w każdym słoiku wlać łyżeczkę oleju. 
  • Zakręcić słoiki, wstawić na blasze do zimnego piekarnika i pasteryzować w temperaturze 110 stopni przez ok. 20 minut, licząc czas od momentu nagrzania piekarnika. Zostawić w piekarniku aż ostygną.

 


Po pasteryzacji papryka wygląda pięknie, zachowała kolor i nie rozpadła się. Kusi mnie żeby otworzyć jeden słoik i spróbować, ale muszę poczekać jakieś 10-14 dni, żeby papryka się zamarynowała, dopiero wtedy będzie miała właściwy smak. No ale skoro to przepis od siostry, a jej papryka była pyszna, to zakładam że moja też taka będzie 😘

W międzyczasie chyba zrobię jeszcze jedną porcję, bo 2 kg to chyba jednak za mało 😏




Pozdrawiam serdecznie

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz