piątek, 7 listopada 2014

Mięciutkie i milutkie - zabawki dla maluszka

Wreszcie przeprosiłam się z maszyną do szycia i na dobry początek uszyłam trzy drobiazgi dla małego Tymcia :) 

Pierwszy to  kolorowa szmatka w wesołe ptaszki podszyta mięciutkim polarkiem i z mnóstwem metek, czyli tak zwana ciumkatka. 


wtorek, 21 października 2014

Jak zrobić jesienny komin w 5 minut?

I w dodatku bez użycia drutów i szydełka?  Tylko przy pomocy rąk? To dopiero jest wyzwanie! Niedawno przypadkiem trafiłam na włóczkę Himalaya Florence Colors, którą sprzedawca reklamował jako włóczkę dla leniwych :P

Od razu przypomniała mi się włóczka Frilly Coats Schachenmayr, z której 2 lata temu zrobiłam ekspresowo na ołówkach (!) szalik boa. (A nawiasem mówiąc, czy wiecie, że ten post był najczęściej wyświetlany spośród wszystkich postów na moim blogu?)

Okazało się, że włóczka Himalaya Florence Colors jest jeszcze prostsza w obsłudze. Ba, nie potrzeba nawet drutów czy szydełka, żeby wyczarować z niej komin. I rzeczywiście można go mieć w 5 minut :)





sobota, 5 lipca 2014

Sowa - stoper do drzwi

Otwierasz drzwi, a one się zamykają. Same z siebie. Nie pomaga wyregulowanie zawiasów. Ale może pomóc stoper do drzwi, czyli ciężarek ustawiony przy skrzydle drzwiowym, który zapobiega ich zamykaniu.

Można kupić gotowe ciężarki, albo kliny, które wsuwa się pod drzwi. Można też uszyć sobie taki stoper samodzielnie. Ja wybrałam ten drugi sposób i uszyłam sobie sowę :)



wtorek, 24 czerwca 2014

Moja pierwsza kołderka patchworkowa

Wreszcie uszyłam coś większego niż poduszkę - pierwszą patchworkową kołderkę :)



Letnie ciasto z owocami i z kruszonką

Podzielę się z Wami przepisem na pyszne letnie ciacho, do którego można wrzucać wszystkie sezonowe owoce, które po kolei się pojawiają. I tak z jednego przepisu za każdym razem możemy mieć inne ciasto, w zależności od tego, jakich owoców użyjemy :) Tym razem upiekłam to ciasto z czerwonymi porzeczkami...


Ciasto z owocami i kruszonką


Składniki na ciasto
4 jaja
1 szklanka cukru
0,5 szklanki oleju (oliwa się nie nadaje!)
1,5 szklanki mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
skórka starta z połowy cytryny


Składniki na kruszonkę
50g masła
50g cukru
100g mąki


Sezonowe soczyste owoce (truskawki, porzeczki, śliwki węgierki)



Letnia spódnica w grochy :)

Uszyłam sobie letnią spódniczkę z bawełnianego płócienka w grochy. Uwielbiam grochy w każdej postaci - małe i duże. Tu mam małe, średnie i duże - wszystkie razem :)



sobota, 14 czerwca 2014

Nawlekam sobie korale...

W ramach "rozgęszczenia powierzchni mieszkalnej" postanowiłam rozprawić się ze stertami pudełek i pojemników, kryjących w sobie tzw. przydasie. Kiedy w ręce wpadło mi pudło z koralikami z kamieni naturalnych, stwierdziłam, że przerobię je na bransoletki. 

W poprzednim poście pokazałam kilka kolorowych bransoletek, od tego czasu sporo ich przybyło :) Pojedyncze kamyczki, które pozostają mi po nawleczeniu bransoletek, przerabiam na kolczyki i zawieszki.

Nawlekam koraliki - na żyłkę silikonową, na szpilki metalowe, na tzw. gwoździe, na co się da ;) I tym sposobem zamiast sterty kamieni zachomikowanych w pudłach, mam fajną kolorową biżuterię na lato.


piątek, 6 czerwca 2014

Przepis na jagodzianki

Upiekłam dziś jagodzianki. Pyszne, puszyste, pachnące i napakowane jagodami do granic możliwości, zostały zjedzone zanim na dobre ostygły :)





Kolorowe bransoletki z kamieni

Tak sobie nawlekam... Koralik do koralika. Przekładka, koralik, podwieszka, zawieszka, koralik... ;))) 

I tak powstają  kolejne kolorowe bransoletki. Można je nosić pojedynczo, po dwie albo po trzy... Zobaczcie sami :)



czwartek, 5 czerwca 2014

Czerwona sukienka z dresówki

Kiedy dziewczyny z grupy Szczecin Szyje w ramach kwietniowego SEW ALONG szyły ciuchy z dresówki, nawet przez myśl mi nie przyszło, że i ja sięgnę po tę dzianinę. 

Dresówka kojarzyła mi się jak dotąd z szarymi, wypchanymi na kolanach spodniami, ale kiedy zobaczyłam jakie fajne rzeczy uszyły dziewczyny, postanowiłam sobie sprawić nową, wygodną sukienkę. I jak widać niekoniecznie szarą ;)


wtorek, 3 czerwca 2014

Malowanie ołówkiem czyli drugie życie t-shirt'u

Od dłuższego czasu kolekcjonuję na moim Pintrest ciekawe pomysły i inspiracje. Jakiś czas temu zapisałam sobie tutorial, pokazujący jak wykonać dekorację tkaniny przy pomocy farbki i ołówka z gumką ==> klik, klik

Zapisałam i ... zapomniałam ;) A przypomniała mi o tym U Are Fab, która uszyła fajną tunikę i ozdobiła ją wykorzystując tę metodę.

Nabrałam chęci, żeby też spróbować i o to efekt :)



poniedziałek, 12 maja 2014

Przepis na pyszną szarlotkę :)

W miniona sobotę upiekłam kruchą szarlotkę. Postanowiłam podzielić się przepisem, bo ciasto jest pyszne i przy tym niezawodne - zawsze się udaje :) Można je przygotować wcześniej i surowe zamrozić. Można z niego zrobić kruche ciastka posypane sezamem, orzechami lub słonecznikiem. Nadaje się też na babeczki nadziewane śliwkami - potrzebne są tylko małe metalowe foremki. No i śliwki - ja zawsze mam mrożone ;)

A oto przepis:

SZARLOTKA KRÓLEWSKA



Kolejna "rosyjska" sukienka :)

Skończyłam wreszcie sukienkę z supełkowej mieszanki, którą kupiłam za bezcen wieki temu... 

Leń jakiś mnie dopadł, tyle rzeczy mam rozgrzebane i trudno mi się zmobilizować, żeby je skończyć. Ta sukienka czekała na podłożenie i wszycie podszewki w dolnej części prawie miesiąc... No i się doczekała ;)



piątek, 2 maja 2014

"Miodek" z mniszka lekarskiego i zapowiedź nowej sukienki

Maj to czas, kiedy każda łąka i prawie każdy skrawek trawnika pokrywa się intensywnie żółtymi kwiatkami mniszka lekarskiego czyli popularnego mlecza. W tym roku wiosna przyszła wcześniej i chociaż maj dopiero się zaczął, mniszek już przekwita i widać białe kule zwane dmuchawcami. W niektórych miejscach jeszcze można znaleźć kwiaty mniszka - to już ostatni moment, żeby zrobić majowy "miodek" z mniszka lekarskiego.

Celowo piszę "miodek" w cudzysłowie, bo z prawdziwym miodem, robionym przez pszczoły nie ma nic wspólnego. Jednak wyglądem przypomina miód - jest gęsty, złocisty i intensywnie pachnący.


poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Ale się u mnie przed Świętami zakurzyło ;)

Zakurzyło się aż miło ;) I to wcale nie dlatego, że nie dbam o porządek, a z powodu kur i kokoszek, które powstały w ostatnich dniach :)

O wykroju i świetnym tutorialu Savannah pisałam już w poprzednim poście. A teraz po prostu pokażę, co uszyłam :)



czwartek, 10 kwietnia 2014

Kury i jaja czyli wielkanocnego szycia ciąg dalszy


Wielkanocne szycie trwa w najlepsze. Na blogu Savannah prowadzącej bloga House of baba Jaga znalazłam bardzo przystępny tutorial z wykrojem uroczej kokoszki. Przygotowałam sobie ten wykrój w trzech rozmiarach. Savannah pisze, że z wykroju w rozmiarze 16 cm  kury będą dość duże. Przygotowałam więc jeszcze wykrój 13 cm i 10 cm na średnią kurkę i taką całkiem małą :)

środa, 9 kwietnia 2014

Pierwsze urodziny grupy SZCZECIN SZYJE!

Ale ten czas szybko leci! Wydaje się, że to było tak niedawno - pierwsze spotkanie grupy pasjonatek szycia ze Szczecina i okolic. A tu proszę - właśnie wczoraj grupa Szczecin Szyje obchodziła swoje pierwsze urodziny!

Szczecin Szyje to entuzjaści szycia, dziergania i tworzenia pięknych rzeczy. Ta nieformalna grupa powstała w kwietniu 2013 i po roku liczy ponad 250 pań i panów. W ramach grupy motywujemy się, uczymy wzajemnie, rozwijamy swoje pasje i dzielimy się pomysłami. W ślad za Szczecinem pomysł na zakładanie szyciowych klubów rozszerzył się w całej Polsce. W tej chwili działa 20 grup w największych miastach Polski. 

Grupa prowadzi blog http://szczecinszyje.blogspot.com - zachęcam do odwiedzenia! Może znajdziesz tam inspirację szyciową? A może przyłączysz się do comiesięcznej zabawy SAL?

Oczywiście na urodzinach nie mogło zabraknąć tortu! Był więc tort, i to jaki :) Ze starym Singerem, guzikami, szpulkami i szpileczkami :) Wszystko jadalne!



niedziela, 23 marca 2014

Wielkanocne podkładki stołowe z wykrojem


Już za miesiąc Wielkanoc, a ja dopiero zabrałam się za przygotowanie ozdób, dekoracji i drobnych prezentów... Poszukując w internecie inspiracji, na portugalskiej stronie natknęłam się na zdjęcie uroczej podkładki w kształcie kury

Zrobiłam sobie wykrój i na początek uszyłam komplet 4 podkładek stołowych.

niedziela, 9 marca 2014

ZŁAP LICZNIK - rozstrzygnięcie

No i stało się! Dziś o godzinie 19.42 licznik z magiczną liczbą 100.000 został złapany!
Osobą, która złapała licznik i tym samym wygrywa nagrodę jest xdragonx.


Zwyciężczyni przysłała mi wiadomość z takim oto załącznikiem



piątek, 21 lutego 2014

ZŁAP LICZNIK!

Witajcie, 

w tej chwili licznik na moim blogu pokazuje prawie 92.000 wejść. Niedługo na liczniku pojawi się liczba  
100.000
 
 
To dobry powód, żeby ofiarować komuś zrobiony przeze mnie drobiazg :) Do wygrania portmonetka myszka - wystarczy złapać licznik!




Jak wziąć udział w zabawie? Oto zasady:

  • w komentarzu pod tym postem lub na facebooku Montowni Ody wyraź chęć wzięcia udziału w zabawie,
  • wejdź na mojego bloga, na samym dole edit: po lewej stronie zdjęcia z myszkami* znajduje się licznik odwiedzin, 
  • gdy na liczniku pojawi się liczba 100.000 zrób screen ekranu i wyślij go na mój e-mail,
  • kto pierwszy, ten lepszy :)

*licznik przeniosłam na górę zgodnie z sugestią Bezdomnej Wioletty z Szafy tylko na czas trwania zabawy. Tak jest rzeczywiście wygodniej - nie trzeba przewijać strony do dołu przy każdej odsłonie ;)

Jak zrobić screen? Wciśnij klawisz "Print Scrn", ekran skopiuje się do pamięci komputera, otwórz dowolny program graficzny (może być Paint), wklej, zapisz - gotowe!

Gdzie wysłać? Screen wyślij w załączniku na mojego maila podanego w lewym bocznym pasku u góry bloga. W temacie napisz "Złap licznik", a w treści podaj swój nick.


Gdyby nikomu nie udało się złapać licznika z numerem 100.000, wygrana powędruje do osoby, która złapie licznik z najniższą liczbą przekraczającą 100.000.

Powodzenia :)

piątek, 14 lutego 2014

Koty walentynkowe

Trafiłam niedawno na bardzo ciekawą rosyjskojęzyczną stronę livemaster.ru. Zainteresował mnie tutorial pokazujący, jak uszyć koty, tzw. "wypychanki". A że do opisu był dołączony schemat kota - postanowiłam uszyć sobie kocią parkę.

No i oto są - koty walentynkowe:


niedziela, 9 lutego 2014

Monotematycznie - nadal szyję kosmetyczki...

Jakoś tak ostatnio dobrze mi się szyje małe formy. Powstała więc kolejna kosmetyczka, tym razem patchworkowa.



Kosmetyczka z fabrycznych brzegów tkanin

Jakiś czas temu Karolina z bloga b-craft uszyła bardzo oryginalną kosmetyczkę, wykorzystując do jej uszycia fabryczne brzegi tkanin. Kosmetyczkę możecie zobaczyć na jej blogu.

A Wy, co robicie z fabrycznymi brzegami materiałów, pewnie wyrzucacie? Ja do niedawna postępowałam tak samo... Ale od czasu, gdy zobaczyłam kosmetyczkę Karoliny, postanowiłam to zmienić.

Najpierw przejrzałam moje tkaniny w szafie - jak się okazało, parę brzegów fabrycznych było ;) No i w międzyczasie robiłam jakieś drobne zakupy materiałowe, więc stwierdziłam, że spróbuję z tego co mam, uszyć swoją wersję resztkowej kosmetyczki.

Bardzo proszę, oto ona:


sobota, 1 lutego 2014

wtorek, 28 stycznia 2014

Myszy mi się zalęgły !!!

Nooo, może nie dosłownie. Ale parę myszek uszyłam :)))


Myszki powstały z wykroju, o którym wspominałam już wcześniej w tym poście ==> Kosmetyczka myszka. Uszyłam od razu mysią rodzinę - 3 myszki w różnych rozmiarach. 
 

niedziela, 19 stycznia 2014

Lato w styczniu czyli czereśniowe kosmetyczki

U mnie lato w pełni :) Obrodziły piękne, czerwone czereśnie. A to za sprawą kawałków tkanin z przepięknym czereśniowym nadrukiem.

Wszystko przez Jolcię, która na facebookowej grupie Szczecin Szyje podrzuciła link do aukcji na Allegro z fajnym materiałem. Chociaż obiecałam sobie, że w najbliższym czasie już nic nie kupię, nie wytrzymałam...  i nabyłam kilka cudnych patchworkowych bawełenek ;)  Między innymi tę z motywem czereśni.

Najpierw uszyłam kosmetyczkę, która z powodzeniem może pełnić funkcję piórnika.



poniedziałek, 6 stycznia 2014

Kolejne kosmetyczki - tym razem wiosennie :)

Tym razem wpadł mi w ręce kawałek bawełny drukowany w wiejskie krajobrazy - z małymi domkami, uprawnymi polami i chylącymi się wierzbami. A że miałam jeszcze nieduży kawałek pasującego zielonego materiału w białe ciapki - stwierdziłam, że uszyję kolejną kosmetyczkę :)
O taką:


piątek, 3 stycznia 2014

Kosmetyczka myszka

A właściwie to chyba portmonetka, bo wyszła mi bardzo mała. Mierzona na brzuszku od czubka noska do podstawy ogonka ma tylko 12cm :)

Wiem, wiem, miałam zrobić kursik pokazujący jak uszyć kosmetyczkę z koła... Ale chęć posiadania takiego maleństwa okazała się silniejsza ;) Wczoraj uszyłam więc myszkę, a jutro mam nadzieję, zrobić obiecany tutorial.


czwartek, 2 stycznia 2014

Kosmetyczki szyte z koła i nie tylko...

Witajcie w Nowym Roku :) 

Życzę Wam przede wszystkim zdrowia. Bo jak jest zdrowie, to człowiek sobie jakoś poradzi ze wszystkimi przeciwnościami. Zadbajcie o siebie w tym roku koniecznie, zróbcie cytologię, mammografię i zbadajcie co tam która powinna... same wiecie najlepiej. A oprócz zdrowia, życzę Wam pomyślności i niekończących się powodów do radości. A także mnóstwa pomysłów i oczywiście czasu oraz środków, żeby je wszystkie zrealizować :)

Powoli wracam do robótek. Jakoś na razie nie mam chęci i cierpliwości, żeby zabrać się za większe projekty, więc póki co szyję drobiazgi.

Na przykład takie oto kosmetyczki: